W FAQ wspomiałem o jednym tytule, po którego premierze zainteresowanie siatkówką wśród męskich klubów siatkarskich japońskich gimnazjów i liceów znów podniosło się do góry. Jednak przed 2012 rokiem nieustannie spadało. Statystyki przedstawione są na ilustracji poniżej:

 

 

Dlatego w tym poście opowiem o pewnej mandze, która (moim zdaniem oczywiście) jest najlepsza w dziedzinie "sportówek".


Ale od początku :)


Haikyuu!! (jap. ハイキュー!!) jest to manga napisana i zilustrowana przez Haruichiego Furudate, która ukazuje się na łamach magazynu Weekly Shounen Jump od 20 lutego 2012 roku, zaś niecałe 4 miesiące później, dokładnie 4 czerwca tego samego roku został wydany pierwszy tom mangi o tej samej nazwie za sprawą Shuueishy. Nazwa mangi pochodzi od zapisu kanji 排球, oznaczającego "siatkówkę" - główny motyw tytułu.


Zanim przejdziemy do fabuły samej mangi, wypadałoby powiedzieć nieco o genezie :)


Zgodnie z informacjami zamieszczonymi w serwisie MyAnimeList oraz na Wikipedii, Haruichi Furudate (ur. 7 marca 1983 w Karumai) za czasów nauki w gimnazjum był w drużynie siatkarskiej na pozycji środkowego (lub też środkowego blokującego). I dzięki tym doświadczeniom przyczynił się do kreowania tej mangi. Jeszcze zanim rozpoczęto tak naprawdę wydawać mangę, 25 kwietnia 2011 roku w sprzedaży ukazuje się one-shot też o nazwie Haikyuu!! (ale o tym później).


Teraz fabuła. :)


Akcja mangi rozpoczyna się od momentu, kiedy główny protagonista - Shouyou Hinata przejeźdzając rowerem przez miasto Yakigaoka, przez przypadek ogląda mecz siatkówki w telewizji. W jego oko wpada talent zawodnika, nazwanego przez wielu "małym gigantem", który pomimo niskiego wzrostu potrafił wysoko skakać. Niewielki fragment meczu o mistrzostwo kraju sprawił, że Shouyou postanawia podążać jego krokami, zatem rozpoczął trening siatkówki i chciał dołączyć do liceum Karasuno. Jedynym problemem dla protagonisty był brak męskiego klubu siatkarskiego, jednak udało mu się skompletować zespół w ostatnim roku nauki w Yakigaoce i wystąpić w pierwszym turnieju. Niestety, natrafili na zespół, do którego należał Tobio Kageyama, okrzyknięty przez wielu "królem boiska" w dziedzinie siatkówki. Yakigaoka ulega sromotnej i ciężkiej porażce z Kitagawą Daiichi (mecz trwał zaledwie 31 minut), a Tobio staje się rywalem dla Shouyou i mobilizacją do ciężkiej pracy w taki sposób, żeby potem udowodnić jego wyższość. Jednak... Hinata po dołączeniu do liceum Karasuno zauważa, że jego rywal też został przyjęty do tej samej szkoły co on. Wtedy zostają okrzyknięci mianem "upadłych tytanów" lub "bezskrzydlatymi krukami". Drużyna siatkarska wymaga od Shouyou i Tobio zaprzestania częstych kłótni i współpracy w zespole.

 

Na podstawie mangi powstała też adaptacja anime, które doczekało się 3 sezonów. Pierwszy sezon anime został zapowiedziany we wrześniu 2013 roku, zaś emisję rozpoczęto 6 kwietnia następnego roku na antenie telewizji MBS. Za produkcję anime odpowiedzialne było studio Production I.G, które zasłynęło z takich adaptacji jak Kuroko no Basket czy Psycho-Pass. Wyprodukowano 25 odcinków, natomiast obejmował adaptację tomów od 1 do 8 (rozdziały 1–71).

 

Drugi sezon o nazwie Second Season (jap. セカンドシーズン) został zapowiedzany w grudniu tego samego roku, zaś emisja ruszyła 3 października 2015 roku. Podobnie jak pierwszy sezon, liczył 25 odcinków, zaś cały sezon obejmował adaptację tomów od 9 do połowy 17 (rozdziały 72–149).

 

Pierwsze doniesienia na temat trzeciego (i jak na razie ostatniego) sezonu pojawiły się w marcu 2016 roku, a jego tytuł był to Karasuno Koukou vs Shiratorizawa Gakuen Koukou (jap. 烏野高校VS白鳥沢学園高校) . Emisja trzeciego sezonu ruszyła 8 października 2016 i w porównaniu do dwóch poprzednich (które miało po 25 odcinków każdy) liczył jedynie 10 odcinków, i obejmował adaptację tomów od połowy 17 do 21 (rozdziały 150–190).


Warto też wspomnieć, że pod koniec każdego sezonu w mangach (tomy 15, 21 i 27) były dołączane płyty DVD z odcinkami specjalnymi tzw. OVA (original video animation). Pierwszy dotyczył głównie treningu drużyny Nekoma, do której dołącza Lev Haiba, zawodnik z rosyjskimi korzeniami, drugi dotyczy rozwinięcia wątków z początku drugiego sezonu, gdzie Shouyou i Tobio mierzyli się z porażką, czyli oblewaniem egzaminów, zaś trzeci dotyczył wydarzeń z meczu Karasuno - Shiratorizawa i ponadto zawierał wywiady z zawodnikami.


Obok mangi, anime i odcinków OVA wyprodukowano też 4 filmy kompilacyjne, które powracało do wydarzeń z wybranych odcinków tj. do pierwszego z pierwszego sezonu czy ostatniego z trzeciego sezonu.

 

 


W moim przypadku adaptację anime obejrzałem przez 23 dni grudnia i nawet przed tym miesiącem zrobiłem również rozpiskę (zdjęcie powyżej), która wskazywała mi liczbę obejrzanych odcinków, zatem podjąłem się "Grudniowego wyzwania oglądania Haikyuu!!". Pierwsze dni oglądałem 2 odcinki dziennie, natomiast w piątek i poniedziałek podniosłem poprzeczkę i oglądałem nawet 3 odcinki, natomiast w soboty i niedziele - 4. W przypadku tego ostatniego oglądanie rozdzieliłem na dwie pory - 2 rano i 2 wieczorem. I dobrze się złożyło, że wszystkie 60 odcinków (+3 OVA) udało się obejrzeć w czasie 23 dni, spędzając przy tym 25 godzin, 37 minut i 17 sekund.


No to co? Czas powiedzieć coś od siebie na temat anime...


No cóż, Haikyuu!! to przede wszystkim obowiązkowa pozycja dla fanów siatkówki i fanów anime z gatunku shounen. Największymi zaletami to zdecydowanie fabuła wpadająca w oczy widzów, całkiem świetne (a czasem również śmieszne) dialogi postaci, odwzorowana grafika z dbałością o każdy detal oraz przepiękna ścieżka dźwiękowa. A co mogę zaś powiedzieć o wadach tego tytułu? W przypadku trzeciego sezonu, w odcinku 5 nie można było poznać szczegółów seta 3 meczu Karasuno - Shiratorizawa, którego Karasuno przegrało 25-18. Wynika to z tego, że autor (Haruichi Furudate) nie uwzględnił w mandze momentów z tego setu. I niestety, nie udało mi się znaleźć konkretnych wad tego tytułu. Powiem również szczerze, że popłakałem i wzruszyłem się w momencie, jak Hinata wykonał złoty atak dające zwycięstwo Karasuno nad niepokonaną Shiratorizawą. To było piękne ^^

 

Na koniec wróćmy do one-shotu :)


W prawdzie nie czytałem tej mangi, jednak postanowiłem, że przetłumaczę fabułę tzw. rodziału 0 z angielskiej Haikyuu Wikii (link tu) :)


Rozdział rozpoczyna się, gdy Hinata ogląda mecz pomiędzy anonimową szkołą a liceum Karasuno w trakcie wiosennej przerwy. Słucha kilku dziewczynek komentujących graczy Karasuno i wyglądają na zaskoczonych, że Tobio Kageyama bierze udział w klubie, mimo że ceremonie wejściowe jeszcze się nie rozpoczęły. Mecz kończy się podwójną wygraną przez Karasuno, a publiczność jest zaskoczona siłą drużyny. Następnie Hinata pochyla się nad płotem i krzyczy: "Liceum Karasuno - drużyna, w której zamierzam zostać asem w ..."


Kilka dni później zaczyna się rok szkolny, a Hinata pojawia się na sali liceum Karasuno, a następnie krzyczy, że jest nowym asem. Zawodnicy ośmieszają go z powodu jego wzrostu, więc po raz pierwszy mówi o swoim słynnym cytacie: "Nawet jeśli nie jestem duży, mogę skakać." Kageyama prosi go, by wykonał atak z jego wystaw i chociaż Hinata nie mógł nawet dotknąć piłki cały zespół był zdumiony jego umiejętnościami skakania. Następnie mówi im, że nigdy wcześniej nie brał udziału w prawdziwym meczu, ponieważ klub siatkarski w gimnazjum Yakigaoka nie miał wystarczającej liczby członków zespołu, dlatego dołączył do Karasuno.


Hinata zaczyna ćwiczyć, kiedy tylko może, ale Kageyama często go krytykuje, mówiąc, że on marnuje swoją zdolność skakania i nigdy nie zostanie asem.


Karasuno wybiera się na mecz treningowy z akademią Hanagata. Mecz rozpoczyna się od wygranego seta dla Hanagaty w pierwszym meczu, a wszystkie ataki Karasuno zostają zablokowane. Akademia Hanagaty znana jest ze szczegółowej analizy swoich przeciwników i ma mnóstwo danych o Karasuno, umożliwiając jej odczytanie wszystkich wzorów Karasuno. Daichi Sawamura był zmuszony wezwać członka do zmiany, aby zmienić przebieg gry i umieścić Hinatę w swoim pierwszym meczu.


Przy pierwszej próbie Hinata przeskakuje na wystawę Kageyamy, ale nie udaje jej się uderzyć, co prowadzi do tego, że wszyscy go wyśmiewają. Ciągle tęskni za tym, aż Kageyama rzuci się na niego, mówiąc: "Sama motywacja nie może nadrobić techniki i doświadczenia". Hinata po prostu odpowiada: "Nie ćwiczyłem już prawie wystarczająco ..." Te słowa sprawiły, że Kageyama uważa, że ​​siła Hinaty - oprócz skoków - polega na tym, że nigdy nie mówi "niemożliwe lub nie mogę"; jego pierwsze słowa były zawsze "zrobię to". Kageyama następnie prosi Hinatę, żeby biegł tak szybko, jak to tylko możliwe, unikając blokujących przeciwników, skakać jak najwyżej, a następnie odchylać rękę bez myślenia o piłce. Zaskakujące było to, że plan zadziałał, pozwalając Hinacie w końcu wykonać atak i doprowadzić do zwycięstwa dla Karasuno.


W drodze do domu Daichi mówi Tanace, że ​​Hinata mógł być świetnym graczem, gdyby był we właściwym środowisku. Kageyama kontynuuje krytykę Hinaty, mówiąc, że wciąż brakuje mu podstawowych umiejętności i jeśli naprawdę chce się dobrze bawić, musi się poprawić.

 


Najważniejsze jest również to, że 22 grudnia 2018, dwa lata po zakończeniu trzeciego sezonu, został zapowiedziany nowy, którego Kickoff event będzie miał miejsce 22 września 2019. Zastanawia mnie tylko jeden fakt: Czy rzeczywiście tego dnia będzie premiera pierwszego odcinka nowego sezonu? Czy będzie dopiero oficjalnie ogłaszany (choćby na styczeń lub kwiecień 2020)? Tego nie wiem, wszystko dowiemy się za niespełna 9 miesięcy. Wszelkie informacje będę śledzić i na miarę swoich możliwości o tym informować na moim Twitterze oraz na blogu :)

 

I to tyle w tym poście. Mam nadzieję, że dzięki temu sympatia do siatkówki Wam podskoczy do góry i zdecydowanie polecam obejrzeć adaptację anime :)


Do następnego postu!

 

Uwaga: Grafiki umieszczone w tym poście zostały wykorzystane jedynie w celach informacyjnych. Wszelkie prawa do nich należą do ich prawnych właścicieli.